Witaj Świecie!
Strasznie się cieszę z uruchomienia tego bloga. Czuję pewnego rodzaju ekscytację, ale też trochę niepewność. Przyznam, że moje prace nad tą stroną trwały kilka tygodni, ale z racji ograniczonego czasu, zwykle poświęcałam mu po prostu tyle ile mogłam. Koniec końców, doszłam do wniosku, że wiele mogę nieustannie dopieszczać, tym samym odsuwając w czasie publikacje. Perfekcjonizm odłożyłam na bok. Tym samym strona jest już dla Was dostępna, a wraz z tą istotną dla mnie chwilą, jest i przepis – bo takich wpisów na tej stronie znajdować będziecie wiele. Jeśli natomiast interesuje Was kim ja w ogóle jestem, to takie informacje kryją się na podstronie https://hejlu.pl/o-mnie/.
Tymczasem przejdźmy do rzeczy, tj. ciasta.
Ciasta z użyciem fasoli robiły swego rodzaju furorę w internecie. Przetestowałam ich kilka, ale jest jeden przepis, do którego zawsze wracam i który zawsze wychodzi.
Jest to przepis na ciasto czekoladowe, które przygotujecie bez użycia mąki, za to wykorzystacie mocno dojrzałe banany, których może już nie chcecie zjeść, a jednak szkoda je wyrzucić. Można je przerobić na chlebek bananowy, ale i tu sprawdzą się doskonale. Ciasto wychodzi przyjemnie wilgotne, ale i delikatne zarazem.
Sekretem jest odpowiednie zblendowanie masy, tak my była zupełnie gładka. Wówczas nawet osoby, z awersją do fasoli, nie będą w stanie wyczuć, że właśnie ją spożywają. Gwarantuję!

Składniki:
- 2 puszki czerwonej fasoli
- 2 dojrzałe banany
- 3 jajka
- 1 miarka odżywki białkowej o smaku czekoladowym
- 3 łyżki kakao
- 1/2 szklanki daktyli
- 2 łyżki miodu
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
Zaczynamy od zalania daktyli wrzątkiem, po czym odstawiamy je do namoczenia na conajmniej pół godziny.
Po namoczeniu, daktyle odcedzamy z wody i wrzucamy do miski lub robota kuchennego. Fasolę odcedzamy z zalewy na sitku, płuczemy wodą i suszymy. Dodajemy fasolę do daktyli, a następnie pozostałe składniki. Dokładnie blendujemy, aż masa będzie gładka.
Ciasto wylewamy do formy silikonowej lub wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w 180 stopniach C przez 35-45 minut. Czas pieczenia zależny jest od piekarnika. Po 35 minutach warto sprawdzić patyczkiem czy w środku masa jest już sucha. Jeśli wyjęty w ciasta patyczek jest oblepiony mokrym ciastem, to pieczemy dalej, do suchego patyczka.
Po upieczeniu pozostawiamy w wyłączonym, uchylonym piekarniku, następnie wyjmujemy, studzimy.