Przeważają produkty na bazie soi oraz kokosa. Przyznam, że sama raczej innych nie spotkałam podczas robienia zakupów. Natomiast przy tworzeniu powyższej grafiki dołączonej do wpisu, odkryłam kilka innych rozwiązań: jogurty migdałowe, z nerkowców, owsiane oraz z fasoli. Jest ich póki co niewiele, ale biorąc pod uwagę rozwijający się trend i popularność diety roślinnej, sądzić można, że z czasem i tych produktów będzie coraz więcej. W powyższym zestawieniu znajdują się wyłącznie produkty, które mają stanowić odpowiednik jogurtu naturalnego – tj. wersje bez owoców czy smaków jak wanilia, kakao itd. Co nie znaczy, że są to produkty pozbawione aromatów, ale do tematu składów przejdziemy za chwilę.