Białko jest jednym z trzech istotnych makroskładników w naszej diecie. W tradycyjnej diecie nie ma większego problemu na uzupełnienie jego zapotrzebowania. Natomiast na diecie roślinnej warto poznać kilka zasad, które będą nam towarzyszyły podczas komponowania posiłków.
Niestety na diecie wegańskiej dość łatwo jest niezdając sobie sprawy z potrzeb organizmu i zmian wiążących się z wykluczeniem mięsa i produktów pochodnym jak mleko, nabiał i jaja, o to by nie pokrywać zapotrzebowania.
I mogę powiedzieć, że piszę te słowa również z perspektywy własnych doświadczeń w tym temacie. Otóż lekko ponad 15 lat temu postanowiłam się odchudzać i wykluczyłam ze swojej diety mięso – spożywałam sporadycznie ryby i owoce morza. Co prawda jadałam również nabiał i jaja, ale nie miałam pojęcia, że mogę dostarczyć białko, również z źródeł roślinnych. Wtedy nie było tez dostępnych tyle wegańskich gotowych produktów, które pokrywały by chociaż część tego zapotrzebowania. Kończyło się to czasem tym, że na obiad jadałam ziemniaki i surówkę albo panierowane brokuły.
Dlatego moim wpisem chcę Cię zaznajomić z informacjami na temat źródeł białka na diecie roślinnej – tak abyś niezależnie od tego czy taką stosujesz czy nie – wiedział/a, gdzie ten makroskładnik znajdziesz w sporych ilościach.